Wczoraj bylismy w Łagiewnikach na pikniku i było super. Dawid strzelał z łuku kilka razy, ja również i Miśkę tez namówiłam. Aparat z funkcją nagrywania filmików to dobra sprawa. Tylko Tomek się ze mnie nabijał, że ma nadzieję, że sie nie śmiałam :-(
Chyba najbardziej ucieszyło mnie spotkanie Madejów :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz