Pierwsze kiełki wyszły na świat: dynia patison kapusta pekińska I jak zawsze nie zdążyłam zrobić zdjęć, gdyż podczas mojej nieobecności w domu tata wpakował sadzonki do swojej siostry samochodu i tyle je widziałam :-(
Jestem... i wciąż na wszystko [czyli dłubaninki] brakuje mi czasu :-( I... szukam stałej pracy... i próbuję zebrać pieniążki na arteterapię w Instytucie Ericksonowskim :-(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz